Pojadę
Inspiracją wiersza.. był wiersz demony o Kaszubach .
Serce mówi mi tak jak twój wiersz
tym razem pojadę z żoną
tam gdzie się urodziłem
odwiedzę moich dziadków grób i wieś
spojrzę na miejsca jakby zza mgły
przywrócę obraz dawnych dziecięcych
pięknych beztroskich dni
z parnika ziemniaki wyciągnę obiorę je
troszkę masła
szczypta soli by
z przyjemnością i smakiem zjeść
patrzę przed siebie
nie ma wielu obrazów
z dawnej mojej wsi
nie ma tej alei ze sznurem drzew
kiedy dziadek z babcią
za rączkę prowadzili mnie
tej studni przy drodze też już nie ma
droga piaszczysta zatarła się
i koni prawdziwych
nie ujrzę
bo one na mechaniczne zamieniły się
głowę podniosłem do góry
oczy wilgotne od łez
tak wiele w rodzinnej wsi się zmieniło
teraz nie szczeka nawet stary pies
kiedyś po deszczu kałuże ciepłe były
i niebo pokryte kolorową tęczą
teraz nagle temperatura obniża się
a dziś na wspomnienie
dreszcz przenika serce moje
ziemio wsi rodzinnej
czy pamiętasz jeszcze mnie
Autor Waldi
Komentarze (30)
Te miejsca gdzie spędziliśmy dzieciństwo, najczęściej
przywołują miłe wspomnienia, właśnie wiele takich
mam, niestety, dom w którym się wychowałam nie jest
już tym domem...niszczeje dom i ogród, bo ktoś nie
potrafi o to wszystko zadbać, aż się łezka w oku
kręci. Pozdrawiam serdecznie :)
piękne sielankowe obrazy
pozdrawiam
Oj Waldi Ty to potrafisz poruszyć serce Zmykam w
pielesze w magiczną krainę wspomnień
Ach waldi:) to tylko Ci pozazdrościć
tyccccccccccccccccch owoców:):)
Dobranoc:)
wzbudziłeś we mnie sentyment do rodzinnych stron (pod
Wrocławiem)...też muszę odwiedzić - dawno nie
byłem...też pamiętam te ciepłe kałuże i bieganie po
nich po burzy...i diadziusia z babcią, którzy mnie
mocno kochali...ochh - "oczy wilgotne"
ale ładnie waldi... podążałam za Twoim wspomnieniem z
przyjemnością - pozdrawiam.
Olu masz rację.. ale moje drzewo ciągle kwitnie ..i ma
smaczne owoce ..
Ładna melancholia waldi
Ja nie biorę drzewa do lasu:):)
Miłego:)
przekaz niebanalny
a opis podróży sentymentalny... + Pozdrawiam
Witaj Waldi, milo mi ze moj tekst mogl posluzyc za
inspiracje. Jeszcze do dzisiaj pamietam zeimniaki z
parnika :) Co do puenty to Waldi najwazniejsze ze my
pamietamy i nosimy te wspomnienia w sercu.
Serdecznosci.
podróż do miejsc dzieciństwa niezwykle
nastraja,,,pozdrawiam :)
Pięknie i tęsknie ...)
wspomnienia...też we mnie biją..:)Pozdrawiam+
Serduchem pisany wiersz.
Miłego dnia, waldi.
Ładnie...
pozdrawiam