pójdę
gdyby mi przyszło iść do nieba
pójdę przez góry wysokie
nie będę szukać ścieżek zdeptanych
na przełaj wybiorę drogę
zanim przeskoczę potok
najpierw obmyję w nim stopy
twarz zwilżę przed wyprawą
i jeszcze raz się napiję
zrozumiem szum
wejdę w świerki
opowiem jak pień pęka
kiedy pień pęka
wypada wszystko z dłoni
pokażę ślady na rękach
rozstąpi się wreszcie horyzont
spojrzę trzecim okiem
zrozumiem zamknięte rewiry
odnajdę zguby i sny co się nie wyśniły
gdyby mi przyszło kiedyś iść do nieba
(choć wątpię)
zabiorę dotknięcia kolor oczu
i pójdę
w stronę okien
"gdyby mi przyszło kiedyś iść do nieba, pójdę przez góry wysokie" - bm
Komentarze (54)
ależ napisałaś Halinko...
dzięki Beatko
W niebie będziemy różnić się wszyscy pięknie bez
żadnych ograniczeń...
tylko dotrzeć tam trzeba, kiedyś...
Aniu:) miło, że Ci się podoba:)
dziękuję
Piękny wiersz Halinko, tak piękny że obszerniejszy
komentarz wydaje mi się zbędny
Koncho - nigdy nie wiadomo kiedy, a jak dojść?
CZasem i GPS nie pomoże.
dziękuję bardzo
chodzenie po górach:) - pięknie skomentowałeś mój
tekst Szczerzyszczynsky - dziękuję
Aniu M. - to dla mnie zaszczyt, ze chciałabys Tam
czytać moje teksty - bardzo dziękuję.
"gdyby mi przyszło kiedyś iść do nieba" - mam nadzieję
spotkać Ciebie i czytać Twoje wiersze - pozdrawiam...
miło się czyta bo to ładny wiersz o chodzeniu po
górach :) Nie identyfikuję się z ideą kontynuowania
czegoś tam jako następstwa definitywnego końca. Gdy
dociera do mnie jak inni wyobrażają sobie ich własny
ciąg dalszy po śmierci, najczęściej przychodzi mi na
myśl, że byłoby to nieproporcjonalne i no fair wobec
marności rzeczywistego świata.
Halinko, do Nieba, bardzo daleka droga, wybrukowana
dobrymi uczynkami, więc trzeba bardzo dużo starań, aby
ją przejść i trafić bezbłędnie.
Chyba, że korzystasz z GPS-a, który zostawił dla nas
Mojżesz.
Pozdrawiam, życząc ciekawych snów:)
dziękuję bardzo Wszystkim Państwu
WN - mój ulubiony, znam na pamięć:)
ciekawie o przyszłości
oby, obyśmy się właśnie tam wszyscy spotkali...
no własnie zostałam skasowana. Wiersz się podoba :)
Taaak, "gdy Bóg drzwi zamyka, to otwiera okno"
Jan Twardowski
Super wiersz:)))