Pójdę w góry
w hołdzie Himalaistom
Znajdę cię skalna półko,
grobie mego towarzysza.
Szczelino wąska,wymoszczona śniegiem.
On tam wtuli się w ciebie,
a wokół tylko góry i cisza.
Tak trudno mi iść w tę drogę,
choć wiem,że powinienem,że muszę.
Chcę uratować mu duszę
Inaczej zrobić nie mogę.
Obejmij go skało swym chłodem.
Wszak Ludzie Gór w górach zostają.
Wśród nas grobów swoich nie mają,
lecz serca swoje wciąż młode.
autor
Ewa Smietanowska
Dodano: 2013-07-16 12:47:53
Ten wiersz przeczytano 901 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Przecudny hołd dla ofiar swojej pasji.
Bardzo ładnie oddany hołd
himalaistom.Pozdrawiam.
Ciekawie napisany wiersz, ze szlachetnym przesłaniem.
Pozdrawiam.
Chylę nisko czoło. Pozdrawiam
Podziwiam Himalaistów! Ciekawi mnie co ich w te góry
tak pcha... Pozdrawiam :))
ludzie z gór pozostają w pamięci bliskich na zawsze
choć mogił fizycznie nie ma pozdrawiam :)
Też mnie ruszyły ostatnie wydarzenia z tym związane -
raz miałam do czynienia z osobą, której góry odebrały
męża. O nich też nie należy zapominać.
Witaj. Ludzie z gór, ludzie morza nie mają grobów.
Ładnie dla tych, co zginęli. Pozdrawiam
bardzo smutny wiersz...