Pójdę za nią chociażbym miał...
Moja kolejna rocznica wdowieństwa Ktoś myśli o mnie bo tęsknotą dotknął
Mam w sobie myśl radosną
Delikatne muśniecie w środku nocy
Nasłuchuję- głucha cisza
Szeroko otwieram oczy
Majaczę, czyżbym coś usłyszał
Majowy deszcz brzęczy za oknem
Słyszę swego serca bicie
Kto mnie musnął w środku nocy
Barwny cień przesuwa się po suficie
Barwny szal przesuwa się mgielnie
Deszcz bębni wciąż swoim rytmem
Kto myśli o mnie bo tęsknotą dotknął
Odczytuję, mam w sobie myśl radosną
Strach i radość mają wielkie oczy ponoć
Wiem kto dotknął, jak święty sakrament
Pójdę za nią chociażbym miał spłonąć
Zobaczę wiosny ślad obudzony nad ranem
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
* Zima już to wiem, nie potrwa długo Tyle
pod przysięgą mogę wam obiecać Żywot jej
znaczony mroźną smugą Jak zimny dreszcz
przebieg po moich plecach
Komentarze (1)
Piękny...
Pozdrawiam serdecznie :)