Pojęcie solidarności
W pojęciu chorej solidarności
by pozbyć się nędzy i głodu
w progi przyjęli obcych
niwecząc wartości narodu
Nikt nie wie kto z nich z Iraku
powiedzieć nie chcą też sami
gdy forsa na konto przychodzi
można tu żyć tak latami
Bogate islamskie mocarstwa
pozbyły się ich w swoim kraju
mówiąc że w Europie będziesz
bez pracy tam żył jak w raju
Budują przepiękne wieżowce
ludźmi z trzeciego świata
a kiedy już "palma" na morzu
wracają gdzie bieda i chata
Polityk się zbudził na stołku
bo przecież niedługo wybory
uszczelnić znów pragną granice
chcąc zamknąć wrota "obory"
Ubrany w podkute buciory
budzi się motłoch brązowy
chcąc bronić ginący Heimat
ustrój tworzą znów nowy.
Dzieli się wolna Europa
na siły nam dobrze tak znane
faszyzmu by ludzi upodlić
drzwi otwierając bramę
Komentarze (4)
Dużo tu prawdy.
Świetne ironiczny a przede wszystkim polityczny wiersz
myślę z pewnym dystansem.
Taki świat...
Pozdrawiam
Mroczna strona polityki... Pozdrawiam serdecznie +++