pojedynek z wiatrem
kroczymy same w milczącej zieleni,
słońce złotą smugą wśród liści broczy,
zawisając kroplami na rzęsach twych się
mieni,
lecz ty innego blasku masz już pełne
oczy
i nikt niech nie pyta mnie, co to za
ogień,
zbyt wiele już chwil przez niego
zginęło,
a gdy ktoś zapyta - i tak nie odpowiem..
zbyt wiele dni czarnych do dzisiaj
minęło..
idziemy więc same, pomiędzy gwiazdami
drogą, co w wieczność prowadzi głuchą,
same - do czasu, ktoś biegnie za nami
i ostrze przeszłości sączy przez ucho,
ulata przez palce i smaga po twarzy:
'Ja wiem, o kim myślisz, ja wiem, o kim
marzysz!'
dech wiatru mnie budzi skończyło się
wszystko..
otwieram oczy - Noc
Las
Wrzosowisko...
Komentarze (1)
Witaj... w bardzo ladny sposob przedstawilas ten
pojedynek z wiatrem,