Pokaż mu swój język
Coś wam powiem kumo ludzie tak gadają,
lekarze, pacjenci bardzo się zmieniają.
Jak kiedyś w młodości byłam u lekarza
kazał się rozbierać i zawsze powtarzał:
- muszę wszystko widzieć, dotknąć i
pomacać
musisz być zbadana jak chcesz zdrowa
wracać.
Teraz jestem starsza już nie ma macania,
- pokaż babo język i koniec badania.
-A widzisz kumosiu nie ma jak człek
młody
nawet u lekarza ma pewne swobody.
Już się nie rozbieram, nie bada języka
mówi że to wszystko drzwi za mną zamyka.
Komentarze (40)
Wiersz lekki,przyjemnie się czyta,super:)
Dziękuję za odwiedziny i komentarze pod moim wierszem.
świetna satyra Broniu
masz ogromne poczucie humoru ;-)
lekko i z humorkiem napisany
pozdrawiam
Brawo za poczucie humoru. Wszyscy bez wyjątku stajemy
się starsi a nie młodsi i jak mawiała śp. Irena
Kwiatkowska, wspaniała aktorka w "Czterdziestolatku":
Na wygląd trzeba sobie zapracować:)
Pozdrawiam serdecznie Bronisławo:)
Wszystkim miłym gościom dziękuję za odwiedziny i
komentarze. Pozdrawiam.
Broniu! lubię czytać Twoje opowieści! zawsze coś
wnoszą nowego!
Cieplutko pozdrawiam:)
cha, cha, cha Broniu genialnie, pozdrawiam słonecznie
Tak to już jest.
to prawda, na wesoło ,pozdrawiam majowo
:)Fajny wiersz, wesoły. A ja się rozbieram:):). Miłego
dnia
jak to mówiła D. Szaflarska: niech się rozbierze i
położy ...i riposta: niech się w d..ę pocałuje,
pozdrawiam
Brawo Bronisławo, cieszę się, że nie opuszcza Cię
świetny humor. Tak trzymaj. SKS też ma swoje prawa,
prawda? :)
pozdrawiam z uśmiechem paa
Wprowadziłaś swoim wierszem wesoły nastrój:) Miło było
przeczytać:) Pozdrawiam:)
he he he super:))) pozdrawiam