W pokłonie Matce Najświętszej
Tęsknota duszy w miłej przystani
Serce otwarte na przypływ szczęścia
Miłości wielka najświętsza Pani
Zdroju modlitwy do blasku wejścia
Oazo trudu pamięci błogiej
Strażnico bieli czystości słowa
Pani rozsądku myśli ubogiej
Mowo wracania ucieczko zdrowa
W pokłonie stałym dzięki Ci składam
Tyś dla mnie wzorem doskonałości
Matko strąconych pieśni układom
Ile jest Ciebie w mojej twórczości
Cały Twój jestem Twoim narzędziem
Korzystam z mocy Boga Stworzenia
Poezja słowa Twoim Orędziem
Jaką też drogą tworzyć marzenia
Testament życia każdego z nas
Wpisem w tę księgę wiecznego życia
Swoisty związek człowieczych tras
Na naszej drodze ciągle odkrycia
Komentarze (7)
Piękny pokłon - gratuluję. Gubisz rytm w tym wersie i
proponuję wziąć w nawias - Wpisem w [tę] księgę
wiecznego życia. Dla mnie nawet bez tego tę wiersz
jest bardzo dobry. Pozdrawiam
Ładny wiersz zatrzymuje. Pozdrawiam:)
dobry przekaz w wierszu na dzisiejsze Święto Bożej
Rodzicielki :-)
najlepszego na cały Rok 2015
Ładnie to ująłeś Zbigniewie:)Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam i życzę Wszystkiego Najlepszego w Nowym
Roku:)
Ładny wiersz. Zastanawiający, a do tego to pytanie...
Ja potraktuję retorycznie, dowiem się wtedy co autor
myśli.
Dobra refleksja pozdrawiam noworocznie
piękna refleksja z wiarą pozdrawiam Noworocznie:)))