Pokochać znów
Śmiechem maskuję serca drżenie
kiedy tak patrzysz głęboko w oczy.
Myślałam - nic mnie już nie zaskoczy,
a między nami będzie milczenie.
W deszczu skrywałam zapłakane oczy,
i tylko słońce całowało skronie,
wiatr delikatnie pieścił czarne włosy,
a ja myślałam - miłości nie dogonię.
I wtedy przyszła jak wiosny tchnienie,
Rozgrzała smutkiem zamrożone serce.
W oczach na nowo błyszczy pragnienie,
by w jej objęciach odnaleźć szczęście.
Bardzo się boję bo rany jeszcze świeże
lecz tęsknym wzrokiem wpatruję się w dal.
Czy umiem pokochać? Tak, bo ciągle
wierzę
w magię pocałunków i miłosny taniec ciał.
Komentarze (18)
Ten przejmujący głód miłości, czasem aż paraliżuje
Życiowy przekaz. Zawsze będziemy otwarci na miłość bez
względu na to, że prędzej pokazała nam swoje smutne
oblicze. Miłość jest potrzebą do której będziemy dążyć
nawet jak ćmy do ognia.
Pozdrawiam.
Marek
Bo jak tu nie wierzyć...?
Miłość jest naszym przeznaczeniem, rani, ale
uszkodzenia się zabliźniają. Nie wolno się poddawać,
ponieważ sukces w miłości zależy od doboru dwojga
ludzi. Trzeba i warto szukać :)
W pierwszym wersie - chyba ogonek uciekł - ja "
maskuję"...
Pozdrawiam :)
Z całego serca dziękuję za Wasz czas i serdeczne
komentarze
Miłego dnia
Bardzo mi się podoba wiersz. Nikt nie wie jaka ta
miłość będzie. :)
Na miłość zawsze jest odpowiednia pora.
Pozdrawiam:)
Wiara w miłość nigdy nie powinna umierać :) Pozdrawiam
serdecznie +++
piękny wiersz ... i w miłość wierz ...ona jest
magiczna ..
wiara czyni cuda
pozdrawiam
tak pięknie o miłości pisze szczęśliwa i kochająca
kobieta :-)
pozdrawiam
Zazdroszczę Ci bo ja nie mam dla kogo żyć..zostałam
sama z tym wszystkim...ciężko mi przeżyć każdy
dzień..Emilki to fajne dziewczyny :)
Miłość jest czymś mega wspaniały zawsze warto zakochać
się pokochać kogoś po raz kolejny.
Cage..dziękuję..jest bardzo źle.. ON zniszczył mnie
słowami..zresztą tak jak czytałaś poeta z niego piękny
i kłamca też...
Emilio nie wiem czy dogonie miłość. Próbuje ale wiem
też, że najcenniejszą miłość mam w dwóch wspaniałych
istotkach na świecie. Moich córkach. Jedna z nich to
nota bene Emilka
Nigdy nie jest za późno na miłość.
Pozdrawiam.