Pokochaj mnie
Zauważ mnie, gdzieś pod maską zobacz moją
prawdziwą twarz. Uśmiechnij się tak, jakbyś
właśnie spełnił swoje marzenie, jakbyś
wygrał w totka. I wtedy powiedz, jakim
jesteś szczęściarzem mogąc być ze mną w tym
momencie, w tej sekundzie, tu, patrząc w
moje oczy odgarnij mi włosy z twarzy, bo
na pewno próbuję się ukryć za ich
kurtyną.
Dotnij czołem mego czółka, weź w dłonie
moją dłoń, poczuj zapach mego ciała, usłysz
dudnienie mego serca, które szaleje z
miłości do Ciebie. Wyszepcz mi do ucha, że
jestem piękna, że mnie kochasz... Kłam
słodko, choć przez chwilę krótką.
Jutro możesz zniknąć nie zostawiając
wiadomości „Dlaczego?”. Jutro
możesz skreślić to uczucie, które jest
między nami w tym momencie. Jutro. Jutro
możesz zgasić słońce, a gwiazdy schować do
wora na śmieci. Jutro – to tak
odległy czas...
Bo „dziś” trwa wiecznie, choć
jest tylko ulotnym marzeniem niespełnionej
romantyczki z emocjonalnymi problemami.
Komentarze (1)
Miła Bler, byłoby wszystko ok, gdyby w drugiej zwrotce
udało się wyeliminować zaimki, jest ich aż 7, z czego
z pewnością da się wyrzucić 5 bez szkody dla wiersza.
Spróbuj - dla dobra wiersza.