Pokochaj mnie życie
Nie kochałam Cię życie, Ty wiesz...
obnażałam Cię jak różę z płatków.
Nie kochałam Cię życie, Ty wiesz...
nie sypałam po Twe stopy tysiąca
kwiatków.
Nie kochałam Cię życie, wybacz...
chciałam Cię skruszyć jak skałę.
Nie kochałam Cię życie, wybacz...
zabierałam Ci oddech w szale.
Nie kochałam Cię życie, zrozum...
ogołociłam jak drzewo z liści.
Nie kochałam Cię życie, zrozum...
zastępowali mnie słabi statyści.
Nie kochałam Cię życie, posłuchaj...
zatruwałam Twą krew tak słodką.
Nie kochałam Cię życie, posłuchaj...
Byłam więdnącą, zerwaną stokrotką.
Nie kochałam Cię życie, przepraszam...
że trułam Twój oddech powietrzem.
Nie kochałam Cię życie, przepraszam...
że chciałam Cię zniszczyć łez deszczem.
Nie kochasz mnie życie za mą winę?
Za moja nienawiść do Twego istnienia?
Chciałam Cię zabić każdym mym czynem,
lecz KTOŚ przemienił moje pragnienia.
Chcę Cię pokochać, powoli, na nowo,
ubrać z powrotem w piękno świata.
Tylko proszę, uwierz moim słowom!
A spłacę mój dług w miłości ratach.
Chcę Cię pokochać jak kiedyś, pamiętasz?
odnaleźć spokój snu w codzienności.
Więc daję mą duszę, wiem jest pomięta.
Pokochaj mnie życie! w mej
niewdzięczności...
Komentarze (1)
I nastąpiła przemiana, nienawidziłaś życia, a teraz
jest inaczej. A to spowodowane jest przez osobę, którą
nie chciałaś ujawnić.