Pokochał mnie lęk...
Dlaczego aż tak
pokochałeś mnie,
że zamknąłeś się
w mych piersiach
na długie noce i dnie...
Siejesz zamęt
w umyśle i sercu,
paraliżujesz mnie,
jakbym stąpała
po utkanym z ciebie
kobiercu...
autor
Jolcia
Dodano: 2006-12-08 08:25:53
Ten wiersz przeczytano 399 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.