Pokochałem śmierć
Gdy zapukała pragnąc mojej duszy,
byłem gotowy odejść z nią w zaświaty.
Dostrzegła we mnie, miłość pełną
wzruszeń,
chciała ją poczuć, bo tęskniła za tym.
Znienawidzona, o zziębniętych ustach
Pocałunkami dar życia odbiera.
Nikt jej nie kocha a w jej wnętrzu
pustka,
nie zna miłości, choć śni o niej nieraz.
Cóż miałem zrobić patrząc w to oblicze,
wszak nawet śmierci miłość się należy.
Więc pokochałem w niebiańskim zachwycie.
Jak komuś powiem, pewnie nie uwierzy.
Komentarze (83)
Bardzo nietuzinkowo, wiersz zatrzymuje refleksją i
puentą, pozdrawiam serdecznie.
Ślicznie dziękuję za odwiedziny, czytanie i komentarz,
z plusikiem serdecznie pozdrawiam, wieczoru miłego i
słodkich snów
https://www.youtube.com/watch?v=T1hkhqcxVs0
Bardzo dobry wiersz, jestes jak widze w dobrej
formie:)
Pięknie napisane, ale msz tej pani kochać się nie da,
co prawda, jeśli cierpienie jest nie do zniesienia, to
może wówczas tak...
Z drugiej strony nic wieczne nie jest, a życie jest
bardzo ulotne, pozdrawiam z podobaniem dla wiersza,
Marku.
Ja się tam nie śpieszę,
bo z życia się cieszą.
Ale trzeba czoła chylić tej białej pani. Serdecznie
pozdrawiam Marku.
Chyba nikomu z nas tam nie spieszno Marku, wolę nie
myśleć choć to nieuniknione, ale póki co "kochajmy się
" jak śpiewała Dunin wraz z ...serdeczności, zdrowia
:)
Marku, wiersz wzrusza, zamyśla, zasypuje refleksjami.
Może bym uwierzyła treści.
Jednak buntuję się, nie zgadzam
na taką miłość.
Od takiej chłodno mi jeszcze.
Ciepło Cię pozdrawiam.
Zdziwiło mnie trochę to zestawienie śmierci z
miłością. Ale skoro tak można... dreszcz podobny;)
Pozdrawiam serdecznie:)
Nigdy nie ma dobrej pory, by ją przyjąć. Przychodzi
zazwyczaj w najbardziej nieoczekiwanym momencie.
Wiersz skłania do refleksji, ale umiejętnie podany, z
poczuciem ironii, humoru. Pozdrawiam.
Jutro wpadnij do mnie ... mam inspirację do tego
wiersza ...
O śmierci pisano różnie, Tobie udało się napisać
niebanalnie i z humorem.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję kolejnym gościom za odwiedziny i refleksyjne
komentarze:)
Witaj Marku.
Dobry wiersz, jak zawsze u Ciebie,
Przekaz troszkę, mnie rozbawił, a jednocześnie,
wstrzymał oddech.;).
Ale, z różnych przekazów, słyszy się, że powinniśmy
być zawsze przygotowani, na jej przyjście.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Ślicznie dziękuję za odwiedziny, czytanie i komentarz,
z plusikiem serdecznie pozdrawiam, popołudnia i
wieczoru miłego.
Wiersz zatrzymuje i pobudza do zadumy nad życiem i
ciekawym podejściem do śmierci.
Pozdrawiam serdecznie.