pokój 20b
Znowu czerń włosów na poduszce
Dotykam ich lekko, wdycham woń
pod pryszniecm woda pluszcze
Zaraz zapadnę w twoją toń
Tylko siła splecinych dłoni
Tylko nogi oplatające me bidra
Mogą wyratować mnie z toni
Spleć, obejmij i bądź dobra
Popłynę w wilgotnym wnętrzu
Strumieniem pragnień spełnionych
Niech się rozejdzie w powietrzu
Zapach ciał rozpalonych
A zwykły pokój nich ma dusze
Niech dziwi się naszej miłości
Wrócić tu jesze z tobą muszę
Choć wolał bym zostać do wieczności
Komentarze (7)
Niech nasze życie będzie świadomą cząstką tej
wieczności, cudowną, właśnie ze względu na tę
świadomość, której jestem teraz pewna dzięki temu
wierszowi.
Piękne :) A literówki zawsze można poprawić :)
Piękny, udany erotyk, ciepły i wyczuwam w nim
romantyzm. Jest w nim coś, co zatrzymuje... Pozdrawiam
serdecznie:)
Witaj - ladny erotyk, tylko uciekly Tobie literki w
drugiej zwrotce pierwszy i drugi wers - czwarta
zwrotka pierwszy i trzeci wers, a wolalbym
razem.Pozdrawiam
"wolałbym" razem ale erotyk całkiem całkiem:)
ładny erotyk ale zaliczyłabym go do wiersza wolnego
lub nieregularnego.Wiersz rymowany kieruje się swoimi
zasadami musi mieć regularną ilość zgłosek w wersie.To
tak na marginesie.
Piekny,wzruszający:)Pozdrawiam serdecznie+++