pokój z zamkniętym mrozem...
myślałam, że dziś będziesz blisko
a tu tylko zgrzyt starej płyty
woda wybijana przez grzałkę
pokój z zamkniętym mrozem
a w nim ja...
kolejny zgrzyt i większa pustka
zaraz napiję się starej herbaty
i poczekam na księżyc
jeden
drugi
i już będziemy gdzieś tam,
tam gdzie zaśniemy
autor
Jaskółka
Dodano: 2004-11-28 21:54:29
Ten wiersz przeczytano 505 razy
Oddanych głosów: 183
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.