Pokonać ból
Są chwile, kiedy nie czuję już w życiu
wiele.
Nie czuję swoich płuc, czuję tylko sam
szkielet.
Serce chce ulotnić się przez moje gardło.
Powiedz mi proszę, że walczyć z tym
warto...
Tak wiele wokół mnie w tej chwili płonie.
Ma radość tonie, nie chcę myśleć już o
niej.
Gdy będę mocno krwawił, czy pomożesz mi ?
Czy dasz mi trochę tlenu z Twojej cennej
krwi ?
Pragnę tylko tego, by ból we mnie umarł.
Moje powieki są ciężkie jak ziemska kula.
Chcę skupić się na tym, co zadaje mi
ranę.
Zniszczyć to, by móc stanąć na nogi i iść
dalej...
Komentarze (5)
ból kiedyś minie lecz blizny pozostaną
nigdy nie ma takiego dnia ani takiej samej godziny
to minie... niech miłość w Twym sercu zagości i ukoi
ból
pozdrawiam :)
Smutny i przejmujący wiersz, każdy ból kiedyś mija.
Mam nadzieję, że nie jesteś teraz sam, dobrze jest
mieć kogoś kto pomoże ukoić taki ból.
najgorsze jest ze gdy pojawia sie bol czas nagle
staje...
Mysle,ze kazdy bol mozna pokonac.Ten fizyczny i bol
duszy kiedys mina i trzeba trwac dalej...
ból czasem nas dławi ale jest dowodem na to że wciąż
żyjemy