Pokryte pleśnią
"Łatwiej poprawić życiorys niż życie." - Cyprian Czernik Wiersz pisany z inspiracji mojej wnuczki Oliwii.
Próba przeniesiona przez pamięci próg,
obym unieść mógł,
prostaczek, paniczyk, pusty pyszałek,
w ziemię wdeptałem.
Proweniencji profil - pętla pajęcza,
sieci zawdzięcza.
Ptaszęcia preludium, piej pianissimo,
nawet pomimo,
poleciało pianem, ponad piedestał,
nuta bezkresna.
Pokłosie pokusy - przaśna pokuta,
dusza rozpruta.
Pręgierz profanacji - profesjonalizm?
Co mieli wsiali.
Publiki puenta - poetyczniejsza,
litera przetrwa.
Piernacik w piekiełku pieszczotę pleni,
z popiołów Feniks.
Paradoks perwersji, pisemny patos,
co ci dać za to?
Przezorność przypływu, płynny przerębel,
bul! bul! - najprędzej.
"Jestem przekonana, że życiorys nie może się składać wyłącznie z uczucia bez wzajemności." - Irena Dziedzic. Dziękuje za chęć przeczytania.
Komentarze (144)
Mario zobacz ostatnie akapity tego zapisu:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tautogram#cite_note-evac
ska.republika.pl-5
Miłego dnia, Boy-Żeleński też miał gram /ba tonę/
reszty.
Witaj,
a ja nie będę prosiła o żadne wyjaśnienia - co
wiem to wiem, ale nie ... napiszę.
Pozdrawiam z uśmiechem i /+/
Paradoksów i prób wiele. Bardzo interesujący wiersz.
Świetnie wychodzi Ci zabawa i formowanie tautogramow.
Ma swoją zasadność. Przed formą zawsze sens. Byle nie
lelum poleum. Jestem usatysfakcjonowana. Pozdrawiam
Prawie tautogram, ale skoro połowa na "p", to półtauto
i gram reszty.
:)
Wzajemnie...
A ja myślałem że jesteście razem non stop, nie możecie
tak zrobić?
wolnyduch - "wszystkiego"
:))) Jak w przyszłym tygodniu przyjedzie do mnie to na
pewno będziemy oboje gotowali :) Remi zawsze obiera
ziemniaki :)) i pomaga przy sprzątaniu :))
Obecnie od rana do póxnego wieczora pracuje ale
jestesmy na telefonicznych łączach :)
Dzisiaj udało mu się wpaść do internetowej kafejki ale
nie serowali tam kawy:)
Duszku miły nie bierz wszystkie tak ostentacyjnie
dosłownie, tak to mój życiorys, a dlaczego mam siebie
oceniać pozytywnie jak trochę głupot się narobiło.
Miłego wieczoru, dobranoc.
P.S Doczytałam, że wiersz dotyczy Autora, jakoś trudno
uwierzyć, by Autor tak bardzo siebie nie lubił...
Mam podobnie jak Wiktor,
jak dla mnie zbyt hermetyczny,
nie wiem kogo wiersz dotyczy, ale nie wyraża się o tym
kimś zbyt ładnie nazywając go prostaczkiem,
czy pyszałkiem, nie wiem co ma przaśna pokuta do
rozprutej duszy?
Rozumiem pokutę, ale nie przaśną, no cóż, pewnie to
mój problem, wiersz pracochłonny to pewne i za to masz
ode mnie plus, ale nie trafia do mnie, no i ta puenta,
bul bul w przeręblu ma skończyć peel, ja nikomu bym
takiego końca nie życzyła, nawet wrogowi...
Jak dla mnie zbyt udziwniona i bardzo nieprzychylna w
stosunku do kogoś treść, wybacz szczerość Grzegorzu.
Dobrego wieczoru życzę.
P.S Tytuł też dość dziwny jak dla mnie,nawiasem mówiąc
ja lubię np. Spleśniałe wiersze np.Norwida, Miłosza
czy Baczyńskiego,może je pleśń pokryła, ale zawsze
będą czytane:)
Zuzo, ot biograficzny wątek w moich wierszach na
życzenie wnuczki, powiedziała napisz dziadku parę zdań
o sobie w wierszu, zawsze tylko o innych.
Co się nie robi dla wnuków.
Pozdrawiam i dziękuje za pobyt pod wierszem.
Bereniko, cieszę się że ten typ wiersza Ci się podoba,
spróbuj kiedyś Swoich sił nad kompozycją tautogramu -
zapewniam nic trudnego, tylko potrzeba trochę czasu i
chęci.
Miłego wieczoru. Dobranoc.
Wando odwzajemniam serdeczne pozdrowienia i życzę
odpoczynku weekendowego. A Remika goń do garów bo
widzę że się obija. Ja dopiero co odszedłem od
zlewozmywaka.
Dobrej nocy dla Was obojgu.