Pokrzywa
Dla osoby od której dostałam pokrzywe...
Dźwięk zielonkawej melodii ewoluuje w
personalną bezimienność
Tak pośród klasycznych westchnień
Drobna nuta płynąca z imaginacji wnętrza
szelest myśli ginących w toni niespójnośći
Odwzajemnione muśnięcie alabastru
Rajskie Jabłko ostrzega
Docelowość jest niekontrolowana
Wplatasz jedwabną nitkę pośród kolorową
niezapomnajkę obrastającą w piórka
Rośnie znaczenie ananasa z puszki
Kojący smak rozczarowania
cegła po cegle
buduje żelazny portal
Za tą kurtyną -
mówiłeś
wezmę na ręce uśpioną cichutko nadzieję.
A gdy ostatni płatek
gruzu
muśnie alabastrową regułę
wbrew teorii- powiem NIE.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.