7 pokus
wiersz inspirowany 7 grzechami głównymi.
Przepraszam za każdorazowy upadek
z którego niekoniecznie umiem
się podnieść
by wyjść na prostą
na przekór pysze przez którą
patrzę inaczej na drugiego człowieka
tą samą
co nie pozwala zrozumieć
że nie jestem jedyną
żyjącą na świecie pełnym kłamstwa…
przyznaję się do chciwości
gonienia za szczęściem
co ma zwyczaj być chwilą
jednocześnie nie pozwalając
poznać prawdziwych wartości…
nie umiem nie natknąć się na nieczystość
oddzielającą od możliwej
z najprawdziwszych przyjemności
poznania prawdziwego siebie
choć pragnę uciec od zazdrości
ona chwyta mnie w szpony
rozrywa serce
abym znów nie umiała się cieszyć
obecnością drugiego człowieka
nieumiarkowanie
powoduje nieustanny głód
choć tak naprawdę nie ma już miejsca na
pokarm…
gniew- niewyjaśniony żywioł
co jak wiatr fale morskie
wzburza moje zmysły
tylko po to abym nie umiała słuchać
tego co poprzez słowa
chce mi przekazać drugi człowiek….
Lenistwo odbiera mi chęci
cieszenia się chwilą
w której mogłabym znaleźć w sobie siłę
by dać innym dobro
bezinteresownie…
Komentarze (12)
refleksja wypełniona wiarą
pozdrawiam
ciekawe. pozdrawiam
Dobra refleksja...
Ładna refleksja. Dołączę do komentarza Tomka.
Pozdrawiam
pięknie, głębokie przemyślenia, ciekawa refleksja -
pozdrawiam :)
Ładnie refleksyjnie i szczere przesłanie:) Pozdrawiam
z uśmiechem:)
grzechy muszą
czasem wpadać
będzie z czego
się spowiadać...
pozdrawiam pięknie:)
Nie ma ludzi bez wad i grzechów,
myślę,że połowa sukcesu to,to iż zdajemy sobie z nich
sprawę i chcemy coś z tym zrobić,chociaż trudno jest
się
zmierzyć z własnymi słabościami,ale któż z nas ich nie
ma?
Miłego wieczoru życzę.
no cóż,
niestety, nie rozgrzeszę ...
... +(:-)} Pozdrawiam
Przemyślane, mądre i ładnie
napisane przemyślenia.
Pozdrawiam-
Niestety czasem nie można się oprzeć.