Pokusa
Z trudem
przechodzę koło ciebie.
Kusisz,
nęcisz.
Usta niecierpliwie
szukają rozkoszy.
Przecież przyrzeklam.
Nie mogę,
nie powinnam..
Pokusa
natarczywie
zagląda w oczy.
Poddaję się pragnieniu.
Dobrze wiem
że ty jesteś
moja
słabość odwieczna
czekolado mleczna.
Komentarze (24)
Haha... super wiersz!
Świetne erekcjato Zosiu, apetyczne, pobudzające
ciekawość, czyli spełnione. Brawo!
ładnie,któtko...super!.............dziękuję za
komentarz:)............pozdrawiam
UWIELBIAM CZEKOLADĘ-moja słabość odwieczna-od
dziecka-super erekcjato:)
Super Wiewióreczko to napisałas .Pozdrawiam
Pokusa często większa niż możliwości, Pragnienie
odwieczną słabością.Z miłością nie warto
walczyć.Delikatne ujęcie tematu w wierszu.
i jak to zwykle bywa dałem się nabrać na końcówkę:)
Trzeba znaleźć siłę na pokonanie słabości.
poruszyłaś temat ważny "Pokusa"
każdy z nas z nimi ma do czynienia
jedni wychodzą obronną ręką drudzy ulegają
pagnirnia są wielką tajemnicą naszych serc
szczególnie te słodkie które ukryłaś wymownie
w czekoladzie mlecznej
Moja słabość raczej od dzieciństwa :) Podoba mi się ta
pokusa :)
Twoj wiersz to chyba najsmaczniejsze erekcjato jakie
znam. Chociaz preferuje czekolade gorzka to wywoluje
ona we mnie jednak podobne odczucia.
mniam mniam...i ja jej czesto ulegam... swietnie
napisane
Chwilke w usta a na cale zycie w biodrach...owoc
zakazany na wesolo...fajnie.Pozdrawiam
zakazane smaczniejsze plus
hahah, a już myślałam, że chodziło o coś innego :)
podoba mi się Twój wiersz