Pola nadziei
Nadzieja smyra mnie po plecach
Smutnego końca koniec...
Zlepek neuronów podbiera myśli
Ażeby zabić resztki chwały...
Wiaro! Czemu milczysz
Wobec drapieżnej egzystencji
Usianej krwistymi kwiatami,
Które wyrosły na polu poległym
W zaległej bitwie z nadziejami...
autor
Duch99
Dodano: 2006-10-24 14:17:31
Ten wiersz przeczytano 928 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.