Polana
Doceniam troskę
Mało spotykaną
Wśród dni tygodnia
Słoneczna Polana tętni życiem
Pełnym ciepłych barw
Każdej duszyczce
Potrzeba choć kropla współczucia
W oczach sam wiesz kogo
Tylko gniew płonie
Wraz z lasem rozsądku i resztkami
sumienia
Słonecznej Polanie dopisała nasza
obecność
Kocham być blisko tak wielkich uczuć
Podczas gdy złote słońce
Przygotowuje się do snu
Przybierając pomarańczowy kolor
Zaraz po tym zasłaniając się gwiezdną
krainą
Każdemu z nas niezbędne jest ukojenie
Słoneczna Polana nie kryje uroków
Swojego Stoickiego spokoju
Docenia nas lśniący księżyc
Srebrny blask literuje rytmiczne bicie
serca
Alfa czuwa przy Omedze
Złączeni w jednym kręgu życia
Klaudia Gasztold
Komentarze (4)
Bardzo ciekawy opis.
Pięknie:)
Ciekawy wiersz...
Podoba mi się słoneczna polana.
Pozdrawiam