Polana Głodówka
Schronisko Głodówka - Ośrodek ZHP koło Bukowiny Tatrzańskiej
Polana Głodówka, harcerskie schronisko,
Zielone namioty, płonące ognisko,
Melodie gitary, piosenki płynące,
Harcerze w mundurach, ich serca gorące.
Pobudka o świcie, poranne apele,
Wciąż wyzwań harcerskich przez cały dzień
wiele.
Tu człowiek bogatszy się stanie duchowo,
Przemieni swe wnętrze, by odżyć na nowo.
To miejsce mych wspomnień i obiekt
tęsknoty,
Przemiłe są tutaj me częste powroty.
Stąd widok na Tatry; te grzbiety i
szczyty;
Ich obraz w mej duszy przepięknie
wyryty.
Gdzie serce zapragnie, stąd ścieżki
powiodą,
By cieszyć swe oczy cudowną przyrodą,
Napajać się pięknem tatrzańskiej natury,
Podziwiać doliny, przełęcze i góry.
Harcerze i skauci całego wręcz świata,
Są tutaj nie tylko w gorące dni lata.
Lecz zawsze w przeciągu aż roku całego,
Wracają tu jakby do domu własnego.
Głodówka to miejsce, gdzie ciągle powracam... Tatry widzę codziennie z kamery internetowej zainstalowanej w ośrodku...
Komentarze (29)
druh tą miłością do gór po prostu rozkłada na łopatki.
nie ma się nawet jak przed tą nostalgią obronić:)
Nigdy niestety nie byłam w harcerstwie, ale bardzo
podobają mi się Twoje wierszem napisane wpomnienia.
Też mam taką górską bazę w Czerwonaku - Szklarska
Poręba, skąd roztacza się spojrzenie na Karkonosze i
wiele najpiękniejszych harcerskich wspomnień. Twój
wiersz przywrócił mi wspomnienia, dzięki Ci Skaucie
Pięknie, nostalgicznie. Widzę, że tęsknisz. W pełni
cię rozumiem, bo kiedyś sama byłam na obozie
harcerskim, choć nie w górach. Niemniej wciąż pamięcią
powracam do tamtych dwóch tygodni, bo naprawdę było
super. Wiersz bardzo dobry, bardzo rytmiczny, więc
lekko się go czyta. Pozdrawiam.
Tym razem kartka z pamiętnika, nie widokówka:)
Bo jak wyńdem hań wysoko
ka sie Hole złocom,wtej wyj widzem coś Ty stworzył
,swojom wielgom mocom...
Harcerstwo to przyjażń i braterstwo, to dobra szkoła
życia. Ładny wiersz.
Przepiekne wspomnienia zapisane w pamieci i bardzo
ladnie przyblizyles obraz Tatr.Wiersz super.
Zapusciłeś się w moje "tereny łowieckie"
Miło powspominać..POZ+
Witaj, witaj Skaucie. I ja jesienią wędrowałem po
Tatrach, "ładowałem akumulatory". Tak jak Ty jestem
zakochany w naszych górach i ich stolicy - Zakopanem.
Pisząc o nich wzruszasz mnie i robi mi się sakramencko
błogo. Pozdrawiam wwp.
Znam, znam z dawnych lat, bywało się tam, kocham góry
całego świata, jeszcze zdobędę kilka tysiączników,
tech zapiera na samo wspomnienie panoramy.
Jak zwykle Marku; prosto z uczuciem opisujesz kolejny
zakątek naszego kraju , a Tatry znam i podziwiam od 50
lat i widzę że niestety dużo się zmieniło nie zawsze
na lepsze. Chrońmy Tatry przed zadeptaniem!
Przepiękne Twe górskie opowieści!
prawdziwie młodzieżowo a gdzie druh Boruch ?