Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Polej

Stary Józek z Morzęcina
dzień od setki wciąż zaczynał.
Powiedział lekarz
„marskość cię czeka”,
zaczął pić po lampce wina...

…czerwonego przed kolacją.
Tak chciał oszukać
wątroby marskość.

Faktycznie kostucha
pod kioskiem go szuka
gdzie ziomale
rozpijają browca stale

A Józef
przy stole z pełną atencją
popija winko z żoną Prudencją
i mówi „Kochanie to wino wyborne
moją wątrobę regeneruje.
Wprost czuję,
że lepsze jest niż Hepatil”

I tak Józef żył, nim winem się zap(b)ił.

Jaki z wierszyka morał?
Pij na zdrowie – póki 100 lat.

autor

DoroteK

Dodano: 2013-10-24 06:30:15
Ten wiersz przeczytano 3958 razy
Oddanych głosów: 70
Rodzaj Nieregularny Klimat Ironiczny Tematyka Zdrowie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (79)

anna anna

wino też uzależnia...

wolnyduch wolnyduch

:))
No nie wiem czy ten morał tak do końca dobry, może
pij, ale z umiarem, bym dodała, a wiersz bardzo
fajny:)

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Świetny, ironiczny wiersz, byleby tylko z umiarem,
pozdrawiam ciepło.

BordoBlues BordoBlues

Jak zwykle podałaś wiersz w dobrym szkle i dobrej
marki. Poszedł mi na zdrowie. Dorotko, gdzie się
podziewasz? Wracaj. :):)

Iris& Iris&

Aby nie przedobrzył w piciu
potrzebny jest umiar...

_wena_ _wena_

suuuper :)

misiaczek1985 misiaczek1985

Witaj jestem tego zdania, co Skorusa.Ja jestem na
szczęście wrogiem.Pozdrawiam Cieplutko.

zdzichzmisozo zdzichzmisozo

pij na zdrowie-poki 100 lat Ci nie stuknie
nie za wiele,bo przedwczesnie Ci sie utnie
pozdrawiam

zefira zefira

Wiersz? Jak obecna polska kultura masowa. Nie dość że
o d--ie Maryni to jeszcze z częstochowskimi rymami...

graynano graynano

Bardzo dobry wiersz, pozdrawiam cieplutko

Wals2 Wals2

Polej - chętnie bym wypił.Lekarz z roku 1949 z którym
często popijałem trunki powiadał " Za młodu tracisz
zdrowie i pieniądze, na starość będziesz kupował
zdrowie bez większych skutków" Jako z zawodu
handlowiec wypiłem tego świństwa cysternę, do stówy
brak mi jeszcze 12 lat. Teraz nie wolno mi łykać
gorzały z powodu chorób, jedynie pigułki i płynne leki
za co bulę lekarzom i aptekom masę pieniędzy a zdrowie
sypie się jak części w starym samochodzie. Bądź tu
mądry co lepsze ? chemikalia czy trunki by taniej i
wesoło przeżyć do wymarzonej stówy. Pozdrawiam

Oxyvia Oxyvia

DoroteK, dziękuję za odwiedziny pod wierszem.
Strasznie mi miło, że mój wiersz stał się dla Ciebie
czymś cennym. Nie mogłam dostać większej pochwały.
Serdeczności.

marikarol marikarol

Ważny problem na wesoło... z pomysłem. A tak na
poważne, to naprawdę w "tym" trudno znaleźć złoty
środek. Dzięki za refleksję. :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »