Półgłówek
Smutny strzępek obrazu wyłonił się z
ciszy
Oddycha tak ciężko, że świszczą ciche
Słowa, półsłówka, może ten obraz to odbicie
głupca?
Półgłówka
Co ledwie dyszy
W majakach twarz poprawiona twardym
ołówkiem
Schizofreniczne targnięcia na tafli
lustra
Gładko ociosanej i omytej elastycznymi
łzami
Półgłówkiem
Twardo ociosanej
Śmieszne? Przecież półgłówek to połowa
każdego
Każdej postaci, tylko nic nie znacząca
połowa
Odrąbane pół duszy, myśli, serca, po równo
bolesnych
Półgłowa
Człowieka połowa
Stoi przed lustem bięgnąc po konturach
łzawych wspomnień
Artysta... półartysta, któremu pozuje
połowa
Ta, która nie ma odwagi stanąć przed
wyrocznią szkła
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.