Polisa na życie
Życie wystawiło mi polisę,
Agentowi.
Polisę,
Na śmierć.
Pozostał tylko podpis,
Pod imieniem i nazwiskiem,
Kosa już naostrzona,
Piekło nagrzane,
Także jedna parafka,
I koniec.
A może początek...?
autor
Pita
Dodano: 2020-06-06 23:59:12
Ten wiersz przeczytano 643 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
bardzo ciekawie...
Jeśli Agentowi, to jeszcze by była potrzebna jakaś
sumka, trzeba nałapać klientów jak much do siatki,
sama pieczątka i druki wniosków nie czynią
powiększania dochodu.
Jest nad czym myśleć - skąd i czy?
ciekawe...
pozdrawiam:))
życie jest jak książka ... ma początek i koniec ...