półmrok
światła skrawek
rozświetla twarzy część
iskierka w oku, rąbek uśmiechu
takie to chwile są warte grzechu
chodź bliżej
niech w tym mroku
twarz Twoją obejrzę muśnięciem palców
sylwetkę zmierzę dotykiem dłoni
uśmiech gości w kącikach Twych ust
palą się ogniki oczu
przytul mnie
ramieniem otul swym
pozwól mi choć raz tę bliskość
poczuć....
Warszawa, 18.05.2008
autor
merida1983
Dodano: 2008-06-12 07:24:23
Ten wiersz przeczytano 750 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Bardzo delikatny, zmysłowy wiersz. Pełno w nim
radosnego uczucia bliskości.
Pieknie napisane, lekko z wielkim smakiem. Ten polmrok
bardzo do mnie przemawia.
Trzeba marzyć i śnić bez tego nie da się żyć-przytuli
i otuli :)
Bardzo delikatny, rozmarzony i subtelny erotyk,
ładnie:)