Polowanie
Polowanie było w lesie
Trąbki odgłos echo niesie
Szumią drzewa, świszczą kule
Kto z myśliwych, zgarnie pule
Sarny, dziki i zające
Lisy, łanie się pasące
Nawet niedźwiedź, szaro złoty
Wylazł szybko z swojej groty
Tak zebrała się gromada
Uciec z lasu nie wypada
Szyk bojowy utworzyły
I myśliwych wypędziły
Tylko jeden się zabłąkał
Trochę płakał, trochę kwiąkał
Zwierzęta się rozzłościły
I na rożnie usmażyły
Zimny wietrzyk w lesie hula
Taka właśnie była pula.
stary wiersz
Komentarze (1)
no świetne... widać może być na odwrót...))))