Polowanie
Trzynastego grudnia (przypadek być może)
na beju pojawił się niespodziewanie
ktoś, kto zawodowo poluje na zorze,
bo sam sobie takie wyznaczył zadanie.
Ciekawość zżerała bejowych autorów,
gdy po długim czasie głuchego milczenia
znienacka myśliwy przystąpił do łowów,
stwierdzając - od dzisiaj zaczynam
oceniać.
Jak rzekł tak uczynił i po małej
chwili,
bez trudu, ustrzelił piątkę
przodowników.
Tych, którzy poezję prawdziwą tworzyli,
dostarczając wzruszeń w utworach bez
liku.
Autorzy czekali z nadzieją w napięciu,
jak sami wypadną w tym rankingu zorzy?
Czy znaleźć się uda wśród pierwszych
dziesięciu,
czy do grafomanów łowczy ich odłoży?
Komentarze (63)
" kto zawodowo poluje na zorze,"
to ile tych zórz tu jest, skoro poluje na zorze, a nie
zorzę?
Jeśli na Polarną, to inaczej ustawić trzeba aparaturę.
:)
Myślę, że łowczy dopiero się rozkręca i strach się
bać...:)
Ale w końcu -
"jeszcze się taki nie narodził, co by każdemu
dogodził" ...
Każdy łowczy, jak i zwykły Czytelnik ma własne gusta i
nimi się kieruje, a o nich ponoć się nie dyskutuje...
Pozdrawiam Aniu serdecznie :)
Dziękuję kolejnym gościom za komentarze i uśmiechy.
Szczególne podziękowania dla polującej na zorze za
odebranie powyższego tekstu ze stosownym przymrużeniem
oka.
Jeśli idzie o pytanie, co dla mnie oznacza bycie
grafomanem?
To, po przyjrzeniu się sobie, mam najprostszą
odpowiedź:
Grafoman to ktoś, kto ulegając przymusowi pisania,
upublicznia swoje teksty, pomimo świadomości,
że nic odkrywczego w nich nie ma.
Miłego wieczoru wszystkim:)
Dziękuję kolejnym gościom za komentarze i uśmiechy.
Szczególne podziękowania dla polującej na zorze za
odebranie powyższego tekstu ze stosownym przymrużeniem
oka.
Jeśli idzie o pytanie, co dla mnie oznacza bycie
grafomanem?
To, po przyjrzeniu się sobie, mam najprostszą
odpowiedź:
Grafoman to ktoś, kto ulegając przymusowi pisania,
upublicznia swoje teksty, pomimo świadomości,
że nic odkrywczego w nich nie ma.
Miłego wieczoru wszystkim:)
Fajny tekst. Co do uwag jestem na tak, co do
pozycjonowania na nie, bo po co to komu. Każdy ma
własne kryteria i preferencje. Pozdrawiam
Intrygujący wiersz, intrygujące komentarze :)
:) Dobrze, że jest wśród nas "polująca na zorze" -
wyróżnia się obszernymi komentarzami i wnikliwością
przy czytaniu wierszy - podoba mi się to.
Witaj, jestem Anna. Nie spodziewałam się, że cztery
dni po wejściu doczekam się utworu poetyckiego o mojej
osobie. Doceniam bardzo.
Opowiem, że moje prywatne kategorie czytelnicze są
trzy, z autorami przywitanymi na dzisiaj:
- top of the top (AS, Wanda Kosma)
- pierwsza piątka (Zosiak)
- pierwsza dziesiątka - po owej piątce (jazkółka,
Daisy33, Wiktor Bulski, Onajeszcze).
Takie oto "tomiki" wybrałam na dzisiaj z księgarni
"bej" i tak układa się intensywność ich wpływu na mnie
jako na czytelnika.
Kryteria odbiorcze są złożone -nadrzędnym jest
generowanie poezji poprzez przekaz literacki o
określonej (wymiernej) jakości. Jeżeli będzie mi dane
i spotkam się z taką wolą - będę je przybliżać. Na
razie ważne są dla mnie wypowiedzi powitalne,
skierowane do moich ulubionych autorów aktywnych na
tym portalu.
Część zamiarów wyłuszczyłam w rozmowie pod utworem
"private investigation" autora o nicku AS, mówiąc
między innymi o prawach czytelnika.
Jeżeli pozwolisz, powiem jeszcze, że dla mnie nie
istnieją autorzy, których określiłaś mianem
"grafomanów". Teksty albo realizują w pełni, albo
niedostatecznie albo w ogóle funkcje przekazu
lirycznego, uruchamiając specyficzne, estetyczne,
mentalne i emocjonalne, reakcje odbiorcze - jednak
żaden ze sposobów nie wyklucza zaistnienia fenomenu
poezji w odbiorze. Mam na myśli, że czasami dobry pod
względem formalnym tekst nie powoduje odczucia poezji
i odwrotnie, tekst formalnie kiepski uruchamia to
odczucie u czytelnika.
Czym zatem miałaby być grafomania, o której wspominasz
w utworze?
Byłabym wdzięczna za przybliżenie znaczenia tego
pojęcia dla Ciebie.
Dzisiaj duży plus dla Ciebie za błyskotliwą
spostrzegawczość i dobrze zrealizowany utwór w
aspektach: formalnym (spełnienie przesłanek utworu
reporterskiego) oraz intensywnej interakcji z
czytelnikiem (co jest podstawową cechą tego rodzaju
utworów).
Aniu jak zawsze fantastycznie. Pozdrawiam :)
Wiersz sprawny, a o kogo chodzi - nie wiem i nie chcę
wiedzieć.
polowanie czy łowy - zamęt gotowy
Bardzo dziękuję wszystkim gościom za
komentarze i uśmiechy. Miłego dnia:)
Bardzo dziękuję wszystkim gościom za
komentarze i uśmiechy. Miłego dnia:)
Bardzo dziękuję wszystkim gościom za
komentarze i uśmiechy. Miłego dnia:)
dziś trudne czasy tropiących myśliwych jest wielu