Polska Jesień

...coś mi mówi,że *dopadła Cię jesienna nostalgia*
;p...ale jesienią są także dni,gdy świeci słońce i nie
ma mowy o kroplach deszczu*;)

Bardzo pieknie, w slowach i formie.Brawo!

Jak byś była w Polsce to byś patrzyła w okno marudząc
pod nosem, że nienawidzisz takiej pogody:P Ale Polska
jesień ma w sobie urok. I ten urok widzę w Twym
wierszu. Bardzo ładnie przedstawiłaś to jak powinniśmy
postrzegać tą porę roku:)

Rozkroplona jesień... zamoczony swiat.... pieknie
opisany jest u Ciebie... dawno tu nie byłam.
Pozdrawiam....

Polska jesien jest dla nas najpiekniejsza.Tesknimy za
nia.Dla pocieszenia,mielismy na beju ostatnio wiele
jej opisow.Twoje lzy zlewaja sie z deszczem...

Hej ajlinku - rozsypać się i zwątpić, to nie TY!!
Jesień... tak, polska jest urokliwa. Ważne, że dla
Ciebie bliska, niezależnie, gdzie jesteś- acha... I
niech jej piękno trzyma i ładuje Cię siłami- bo tylko
DOBRE przed Tobą!

Zapraszamy do Polski - już niestety po jesieni zlotej,
ale są inne uroki.... Hmmmm... Tak jest, tęsknota
piękna rzecz, ale bolesna. Przejmujący ten wiersz z
kropelkami na szybie i ...policzkach...? Nie daj się!

Wiersz pisany tęsknotą za tym co zostało daleko. Wiem,
wyjechałaś daleko, stąd zamknięte oczy by widzieć
piękno naszej złotej jesiennej pani. A tam mgła lub
deszczyk leniwie kap..kap ..... a w sercu tesknota.