polska służba zdrowia ;)
Pewnego dnia a była to majowa pora
Zaniemogła baba – prędko do
doktora!
Lecz starym sposobem, w naszym pięknym
kraju
Powiedzieli babie, że terminów nie
mają...
Biedna spazmów dostała, jęki, duszności
bolące
To po znajomości – termin za trzy
miesiące.
Po tym owym czasie wizyty czas pora
Poszła więc nasza baba prędko do
doktora.
„puk puk” – stuka lecz
nikt nie odpowiada
wchodzi mimo to... na krzesełku siada...
Nikogo nie ma, ani biurka, leżanki....
Myśli baba myśli:
No tak.. lekarz w Irlandii
Komentarze (2)
lekarz wróci za pensją europejską w Polsce - teraz
podobno tutaj zarabiają po kilka tysięcy...
Nasza polska rzeczywistość. Nic dodać, nic ująć.