Polsko!
Nigdy nie byłaś czysta, moja ukochana,
złota i jedyna, sercu mojemu dana.
Wolna czy zniewolona, gościnna dla
wszystkich,
posłów jungingenowych, łotrów dalszych i
bliskich.
"Pełno ich, a jakoby nikogo nie było".
W cztery uśmiechy twarz się uzbroiło i
cool,
wsio charaszo pobrzmiewa dokoła,
was ist das dzisiaj świat woła. Yes, yes,
good...
Jusz dopsze, już nie ma głód.
I tym się cieszy dzisiejszy Polak od
rana,
że jest na półkach cukier, ryż, kasza
gryczana,
a że w tym ryżu nowa omasta - ćmy jak
chrabąszcze,
stąd wrzód kolejny nagle wyrasta! A ja się
złoszczę.
Ty ciągle pytasz - skąd te choroby? – z
żołądkiem
problem, bóle wątroby. Lekarz tłumaczy -
nie-za-szcze-pio-ny. Panie doktorze –
szczep
najpierw wrony. Potem króliki, myszy i
koty, psy te za płotem.
Polskie na końcu. Przecież my w Unii nie
pierwsze
skrzypce, nie chcemy by nas skracano
żywcem.
.............
Komentarze (97)
Święta prawda. Plusik. Pozdrawiam
Tak, tak, sama prawda.
Pozdrawiam serdecznie
Mocno, prawdziwie i trafnie.
.... prawdziwy ... :)
Zenku - nie najprawdopodobniej z małżonką, tylko na
pewno będziesz z małżonką, tak już jest ujęte w
scenariuszu.
Brawo Mario mądry przekaz wykrzyczany o prawdzie -
trzymaj tak dalej. Pozdrawiam Serdecznie dziękuję za
przypomnienie o spotkaniu, najprawdopodobniej będę z
małżonką. Zdrówka życzę
zbyt dużo chemii, konserwantów i niestety jest jak
jest,,,pozdrawiam :)
Ja głosik już oddałem 3.10 2017 r słowo sprawdziłem ..
teraz tylko podziękowałem za to ... że wstąpiłaś
dobranoc teraz mogę spać spokojnie ..dobranoc ..
Ja głosik już oddałem 3.10 2017 r słowo sprawdziłem ..
teraz tylko podziękowałem za to ... że wstąpiłaś
dobranoc teraz mogę spać spokojnie ..dobranoc ..
dziękuję dobranoc masz rację ... to są cuda ...
a czymże jesteśmy wobec miliarda chińczyków Azjatów
muzułmanów
Pogodnego weekendu życzę Tobie Marysiu.
Przesyłam moc serdeczności :)
Taka jest Polska. Dobry wiersz. Pozdrawiam serdecznie
Mariat
Trzeba być odważnym aby szczerze tak pisać ,osobiście
zadumałam się ze smutkiem bo zgadzam się z tym co
piszesz .
Bardzo smutny,ale jakże prawdziwy wiersz.Pozdrawiam.