Południowy odpływ
Czerwień truskawek,
złoto kapiące z nieba,
jogurt na zdrowie.
*****
Trzydzieści stopni
- do nieba czy do piekła?
Spieczony dekolt.
*****
Przewiewna suknia,
w bezruchu każdy listek,
kwiaty w uśpieniu.
*****
Kapelusz z rondem.
Czy istnieję w ukropie,
skoro cień znika?
*****
autor
marcepani
Dodano: 2019-06-04 18:12:05
Ten wiersz przeczytano 986 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Świetnie zbiór miniatur.
Fajne haiku. Pierwsze najsmaczniejsze dla mnie :P
Ładne:)
Urocze!
Już uwielbiam twoje haiku
Wreszcie jest oczekiwane ciepełko :)
Fajne haiku.
Pozdrawiam :)
Podobają mi się. Bardzo :)
Na czasie bo ostatnio temperatura przekracza 30 na
plusie
Pozdrawiam:)
Rozbudzasz wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam.
Marek
Rankiem i wieczorem jest cudnie najgorzej w
południe... Pozdrawiam Marcepani :)
Wiktorze, skoro cień znika, słońce stoi w zenicie,
czyli mamy punkt 12:00... ;) Pozdrawiam.
Droga marcepani, ostatnia miniaturka nie jest ani
haiku, ani senryū. Wiesz dlaczego? Pierwszą można
przyjąć jako takie; druga i trzecia to senryū.
Wszystkie miniaturki widzę tak (naturalnie zupełnie
subiektywnie):
czerwień truskawek
złoto kapiące z nieba //
jogurt na zdrowie.
*****
trzydzieści stopni
do nieba czy do piekła //
spieczony dekolt
*****
zwiewna sukienka
bezwład w zieleni liści //
kwiatów wiąd
*****
kapelusz z rondem //
czy istnieję w ukropie
kiedy cień znika
*****
Haiku nie wymaga interpunkcji — zgodnie z yakumono.
Zgrabne miniaturki, trochę zbyt liryczne, ale takie
wczesnoletnie. Serdeczności zasyłam.☀️
fajne
Lato, lato czeka za progiem...
Miłego wieczoru, Marcepanko słodka:)
Perwsze trzy - bardzo, czwartej - nie umiem zakumać.
Serdeczności:)