Pomarańczowy wiatr
Stoję nad oceanem
wiatr we włosach tańczy
i nie wiem skąd dochodzi
zapach pomarańczy.
Szum fal zagłusza niewyraźne
słowa,
czy to słowa, czy myśli?
..sama nie wiem..
Stoję.
Nasłuchuję głosu, który cicho szepce,
słucham, choć słów nie poznaję,
czy to mowa, czy wiersze?
Stoję jakby skamieniała,
wsłuchuję się w głuchy,
odwiecznie równy
szum oceanu.
Patrzę w jego błękitne serce,
nie rozumiem o czym mówi,
lecz słucham jak szepce.
Napisałam list
zamknęłam w butelce
liter fala niewyraźna,
treścią- moje serce.
Między szklaną ścianką, a powierzchnią
dna
krąży wkoło,
wciaz sie pląta
- moja dusza, która nie może uwolnić się
spod korka..
- to ten wiatr..
co we włosach tańczył
- to ona pachniała zapachem pomarańczy..
.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.