Pomiędzy prozą a poezją
Po tamtej stronie nikt nas nie zaczaruje w
monstra obrzydliwie zachłanne...
...Będziemy niewidzialni dla żarłocznych
oczu zazdrości.
Będziemy huśtać się na girlandach z
anielskich piór i śpiewać song za songiem,
może bluesa,
lub arie niosące dźwięk w bezgranicznej
pramaterii.
Na Harleyach po wielobarwnych połaciach
nieziemskich przestrzeni, w łodziach
szaleni opływać wszechświat, biegać boso
wśród gwiazd,
malować galaktyk krańce i śmiać się
radośnie, wypełniać muzyką przecudną każdy
pył by niósł zadość za to tu...
Gdzie zdążyliśmy przesiąknąć bezkresem
niewiary
i klęsk bolesnych, śmierci niezasłużonych
i cierpienia nieopisanego. Odciętych
piersi, gwałtów i mordu.
Tak to my. Na chwilę na świecie a już
zdewastowaliśmy
Nawet Siebie...
Ja tu jeszcze zostanę, może będę Ci
potrzebna.
Komentarze (8)
Ja tu jeszcze zostanę, może będę Ci potrzebna...
Dziękuję:-)
mariat,proszę Cię możesz mi przybliżyć co
zgrzyta.Dziękuję i pozdrawiam:-)
Świetne, aby taka wizja się sprawdziła.Na końcu
stanęły mi włoski na rękach-znaczy że bardzo poczułam.
Pozdrawiam
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
Podoba mnie się ta radosna wizja tamtej strony
songi,arie, Harleye super pomysł- zapisuję się na tę
podroż:)
bądź :) tu zawsze bedzie miejsce dla Ciebie i
potrzebujących:)
a co Nas nie zabije to wzmocni:)
Moim zdaniem 2 środkowe zdania niezupełnie poprawne.
Przyjrzyj się im jeszcze raz. To nic, że między prozą
a wierszem, ale szyk i kompletność informacji raczej
byłaby wymagana. (wersy od 8 do 15).
Będziesz potrzebna morgano.+++