Pomiędzy srebrnymi wierszami
jestem w Puszczy Białej
a czuję się tak jakby mnie nie było
czuję się tak, jak ta rzeka która płynie
pod prąd
– motyle pełzają, a zaskrońce posiadają
skrzydła.
mrówki dziwacznie skaczą po drzewach,
gdy wiewiórki urzędują w ich kopcach
– rude pracowniczki, nie chcą nic
poza jednym skokiem,
skokiem do gwiazd.
a ja wzdycham do powietrza i dłońmi
rozgrzebuję rany. zapalam w nich świece,
płoną. rozświetlają to coś nie jest ciszą.
krzyczy i krwawi diabelnie, nic we mnie
z rozkoszy
bo ona drży i nie rozgrzeszy moich
prochów.
rozwieje ją wiatr od zachodu słońca po
świt.
Komentarze (13)
"czuję się tak, jak ta rzeka która płynie pod prąd"
Piękny wiersz...
dziękuję kochani :) Alinko Florian buziaki ::) Miłego
dnia życzę
...z przyjemnością przeczytałem Twoje wersy
pozdrawiam
Rewelacyjnie, pozdrawiam :)
Ewo, siadam obok tej, która do odnalezienia. Bardzo
pozdrawiam, przytulam.
Reszta tak jak Florek.
U mnie był oświetlony, oblodzony, ostry szczyt i bose
stopy.
Ewuś, do później, do ciepła.
W tym wierszu odnalazłem kawał dobrej poezji.
Pozdrawiam serdecznie.
W tym wierszu odnalazłem kawał dobrej poezji.
Pozdrawiam serdecznie.
Msz pobyt w puszczy powinien przynosić relaks, ale
tutaj widzę, że peelka w jej ciszy rozdrapuje rany,
musi się mierzyć z demonami i chyba nie umie tą
puszczą do końca się cieszyć, a może ta puszcza, jest
zupełnie umowna i jak to w życiu panują w niej prawa
dżungli, a peelka musi walczyć w niej o przetrwanie,
by nie być pożarta nawet i przez mieszkające w niej
potwory. Smutne jest to, gdy motyle muszą pełzać, a
zaskrońce dostają skrzydeł, gady raczej nie kojarzą
się ze skrzydłami, lecz z ich jadowitym charakterem,
mimo, że niektóre myślą może że mogą dorównać motylom,
nawet gdy potrafią tylko kąsać...
Pozdrawiam serdecznie Ewuś, wiersz można czytać na
wiele sposobów, ale tak właśnie jest z prawdziwą
poezją, że nie jest ona taka oczywista, no i na
dodatek posługuje się pięknym językiem, a nie rodem z
disco polo:)
Intrygujący wiersz.
przygnębiający wiersz. Żyj, masz dla kogo :* (tu
Florian Konrad, pisarz i poeta, przesłał buziaka)
Odnoszę wrażenie, że bohaterka
wiersza/ktokolwiek nią jest/
żyje w świecie ułudy
i nieziszczalnych, jak dotąd,
pragnień.
Serdecznie pozdrawiam.
Jak zawsze intrygujący przekaz, który nie do końca
rozumiem (ale czy muszę?). W moim odbiorze klimat jest
raczej smutny (chwilami dramatyczny)
a nie rozmarzony.
Zastanawiam się czy z przecinkiem na końcu drugiego
wersu i bez "czuję się tak," w trzecim nie byłoby
lepiej? Miłej soboty:)
Bardzo smutny,przejmujący wiersz.Pozdrawiam.