Pomieszanie wszelkie odczuć różnych
Bezsilność wobec wszechrzeczy
Poczucie marności i ziaren piasku
Podłości, okrucieństwa i intelektualnej
zmowy milczenia
Promienie słońca na mej twarzy, ty obok i
piękna miłość, przerywana cudami
spontaniczności i okraszona pejzarzami
radosnego świata
Głupota to ! mimo że wiem, że szczęście
może byc tylko stanem umysłu.
Mam dość
wielka misja ludzkości! ?
Smiech to mój budzi
Nie przez bezpośrenie działanie Boga lub
jego brak ! O nie !
Wszytko to wolna wola!
Światynia nicości
I żal wielki, widok małości istnień.
I żal wielki, widok zniszczonej miłości
I żal wielki, widok marszu niewłaściwą
droga.
I żal wielki...
Czy istnieją desygnaty orzeczników
uniwersalnych?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.