Pomoc
Karen
Wiersz przeczytałem dzisiaj
do Boga skierowany,
by chciał pomóc wyleczyć
ciała i duszy rany.
Dziecka skarga, nadzieja
a to nas najbardziej boli,
gdy siedzi skulone, cierpiące
nie biega, psoci, swawoli.
Martwi się mamą i tatą
mimo swojej choroby,
wierząc że bez ich uśmiechu
nigdy nie będzie zdrowy.
Doszedł Ci Trzeci pomocnik
my wszyscy tutaj na B-eju,
a wiersze nasze czytając
zobaczysz że jest nas wielu.
Wiara to twój przyjaciel
lekarzem twoja Nadzieja,
Bóg zaś ostoją i wsparciem
gdy Cię swą łaską obdziela.
Komentarze (8)
ładnym słowem napisane pocieszenie koleżanki z
portalu, a Bóg wsparciem i ostoją.Miło jest
wiedzieć,że człowiek nie jest sam.Bo nie jest.
Bardzo się wzruszyłam - to fakt - wyjątkowo piękny
wiersz do tego tak pięknie napisany.
Wierzę, że choć trochę pomoże.
wiersz przepełniony dobrymi intencjami, na pewno
pomoże
Wiersz intencyjny, ładnie poprowadzony, wierzę, że
przyniesie ulgę.
Dzięki Ci Gregcem za to,że dzielimy tę samą myśl ( lub
ją podwajamy) napisałeś piękniej ode mnie
To wyjątkowo piekny wiersz! Wiesz...nie zapomnę go ,
bo w tak piękny sposób żadko kto umie przekazać
nadzieję. Nie dziwi mnie, że tak potrafisz, skoro tyle
wartościowuch słów znalazłam w części "Autor o sobie".
To twój setny wiersz-słowa pieknie dobrane -i na setną
rocznicę ładnie napisane.Pozdrawiam
To najlepszy wiersz . jaki dzisiaj przeczytałam.Brawo
.