Pomocna dłon
Kochanie nie martw sie
Wzbije sie w góre i
nazbieram troche
promyków słonca
moze wtedy sie usmiechniesz
Albo nie lepiej nazbieram
jesiennych kwiatow
moze nadzieja znow
w Tobie zakwitnie
A moze pojdziemy
na daleki spacer
zapomnisz chodz
na chwile
Zrobie Ci goracej
czekolady
i otole ciepłem słow
A moze poprostu
sie przytule wkoncu
rozumiemy sie
bez słow
Wiesz..........zawsze
bede Cie wspierac
Kocham......
dla mnie zawsze bedziesz najleprzy
Dodano: 2005-11-04 11:35:48
Ten wiersz przeczytano 471 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.