Pomocy!!!

Myślę, że rada ireczka jest dobra:)
Pozdrawiam:)
---
Ewa Złocień też niestety rację ma...

hahahahahaahahahahahahahahahaahh

:))))

Może napisz wiersz, a bejowicze podpowiedzą ci co
poprawić. Pomyśl co ładnego jest w przyrodzie i
opowiedz nam.

Czy to ma być zadanie domowe na ocenę? Korzystanie z
cudzej pomocy w takiej sytuacji jest oszustwem, tzw.
plagiat :)))

Żeby napisać wiersz, żągluję własnymi uczuciami. Nie
potrafię pisać nie wiedząc dla kogo, w jakim celu.
Drogę do napisania własnego wiersza wskazał Ci AS.
Myślę że Ciebie stać na radość z własnej twórczej
pracy.
Pozdrawiam.

Nie potrafię pisać wierszy i przedstawić natury, która
nas otacza, jednak mogę zaproponować w okresie
wiosennym lub letnim oderwanie się od cywilizacji na
skrawek gór i lasów np. w okolice
Bieszczad - tam spotkasz się
z prawdziwą naturą "krainą słońca " z gotową
wykładnią. Fragmenty można zobaczyć na mojej stronie
malarstwo samouka, fotografia, filmowanie i inne
www.bisbolek.republika.pl Pozdrawiam /małolat 89
wisen/

A można zapytać, po co Ci ten wiersz? Aby dostać 6 w
szkole? W każdym razie, pamiętaj o prawach autorskich,
czyli podpisaniu autora...;))

na pewno pomoże Ci Irka ona pisze pięknie o przyrodzie

allaaa
Nie to że nie chciałabym Ci pomoc bo tak nie jest
Zawsze i każdemu zazwyczaj pomagam o ile jest to
konieczne
Jednakże napisanie "Wiersza" to żaden problem
Ty również to potrafisz a zatem "Go" napisz...
Tym bardziej że weszłaś na Beja gdzie się
Własne "Wiersze" publikuje...
Myślę - że nie raz obserwowałaś "Przyrodę"
A więc problemu z napisaniem mieć nie będziesz
Życzę Ci "Weny i powodzenia" w pisaniu...
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru

Stella-Jagoda bardzo ładnie układa wiersz o
przyrodzie. Pozdrawiam

Leopold Staff oczywiście miał być pod wierszem...
pozdrawiam

WYSOKIE DRZEWA

O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa,

W brązie zachodu kute wieczornym promieniem,

Nad wodą, co się pawich barw blaskiem rozlewa,

Pogłębiona odbitych konarów sklepieniem.



Zapach wody, zielony w cieniu, złoty w słońcu,

W bezwietrzu sennym ledwo miesza się, kołysze,

Gdy z łąk koniki polne w sierpniowym gorącu

Tysiącem srebrnych nożyc szybko strzygą ciszę.


Leopold STAFF

Z wolna wszystko umilka, zapada w krąg głusza

I zmierzch ciemnością smukłe korony odziewa,

Z których widmami rośnie wyzwolona dusza...

O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa!