Pomordowanym
wiersz gwarowy
POMORDOWANYM.
Biydno nasa ojcyzna,
Matusia, dziedzina,
nie roz nie dwa razy,
krwiom dzieci spłynena...
Mordowali synów
co sie o niom biyli.
Krew swojom przeloli
wolność ostawiyli.
Dziś tyz Matko Polsko
serdusko Cie boli
jegomościów mordujom
co ucom Pana Boga kwolić...
Zyć jako w toblicak
było napisane
i wołać do nieba
razem z Pawłem Janem.
Nik nie naloz zbójów
co ksiedzów zabiyli.
Ka sie przecie, ka sie
tak wartko straciyli.
Wołojmy do Ojca Antoniego
pomoze nom naleźć
sprawców śmierci,
ksiedza Józefa i Jerzego.
Kwała Ojcu i Synowi
i Duchowi Swiętemu,
ftorzy dali takom władze,
Świętemu Antoniemu…
Komentarze (15)
Zbójów znaleźli ino ręce są dwie... Bez zmian. ;)
ładny wiersz -modlitwa do Świętego Antoniego -patrona
osób i rzeczy zaginonych-pozdrawiam
Dobry temat, o jakości gwary się nie wypowiadam bo
słabo znam, ale mimo wszystko robi wrażenie :)
Nie tylko wzruszył mnie twój wiersz....nie wiem co
napisać...zapisana gwara prawda czasu minionego -
dobrze ze przypominasz o tym...pozdrawiam...
skoruso kochana nie frasuj się wielce, trzeba mieć
nadzieję i wierzyć, że będzie dobrze a nawet lepiej:))
Zagadką był dla mnie św. Antoni, ale doszłam o jaką
władzę chodzi. Czyli jest to modlitwa do św. Antoniego
(Wielkiego) o poznanie prawdy. Myślę jednak, że
niekiedy prawdy z różnych przyczyn nie znajdują
światła dziennego. Pozdrawiam.
Przykazoł jus Gazda Niebieski
pomóz Antoni Padewski!
W nieszczęściu trwoga ... zostają rany ...
piękny wiersz. pozdrawiam.
Wiem, ze to nudne i monotematyczne tak Cię chwalić,
ale co zrobic jak na to ...zasługujesz.
Bardzo mi się podoba, tyle poważnej treści w gwarze
przekazanej. Podziwiam.
Bardzo, bardzo prawdziwy, pozdrawiam:)
Rozumiem Twój wiersz rozpaczą pisany. I tylko nadzieja
zaleczy Twe rany. Serdecznie pozdrawiam.
No świetny tekst jak zwykle u Ciebie:)
Smutny temat w pięknej gwarowej oprawie. Pozdrawiam z
:)))