Pomóz Jezu
wiersz gwarowy
Pomóz Jezu
Kie już Jezusie
zmartwychpowstanies
i słonko zaźre
do pustego grobu,
lampy pogasnom
i kwiotki zwiędnom
i syćka pódom
swojom drógom…
Pytom Cie piyknie
nie zaboc o nos
ino odganioj
syćkie złe moce
cobymy byli
wierni Panu Bogu
i korzystali
z Twojej pomocy…
Co roku idem
w procesyji
w tym roku tyz
posłak za Tobom.
Cobyś wysłuchoł
moich próśb Jezu
i moje dzieci
posły za Tobom…
Telo jest bazeń
w kozdym cłeku
a kie już syćko
dokonajom…
Wtej tako myśl
się im nasunie
na samym dole
nojlepiej majom…
Proste jedzenie
i proste zycie
i dróga prosto
ku Tobie Jezusie.
Pomóz nom Jezu z grzechów
zmartwychpowstać,
dalej nie błądzić
nie dać się pokusie…
Komentarze (19)
Wesołego Alleluja i mokrego
dyngusa
Pięknie pozdrawiam i potwierdzam, że "na dole"
najlepiej.
Nikt nie oczekuje cudu, chwali Pana,za to, że JEST:)
"Telo jest m/bazeń"
Radosnego obcowania ze Zmartwychwstałym Jezusem:):):)
Wesołych Świąt Skoruso.
"nie zaboc o nos"...piekny, cieply wiersz:)
Wesolych Swiat, skorusa: