Pomóżcie poecie...
Jacht, gdyby nawet miał kształt delfina,
na maszcie zaś, królewską banderę,
gdy nie ma stopy wody pod kilem
wszystkie zalety mu... po cholerę.
Porsche w kolorze mocnej czerwieni,
z mocą pod maską, niczym parowóz,
gdy pusty zbiornik jest na paliwo,
szybszy od niego jest... konny powóz.
Z poetą bywa całkiem podobnie,
choćby on pisał jak jaki wieszcz,
kiedy nikt wierszy jego nie czyta,
„jestem poetą!” - wrzeszcz
sobie, wrzeszcz.
Więc moi drodzy, jedna jest rada,
czytać musicie wiersze poety,
bo nie czytany znowu się stanie,
od rymowania... analfabetą.
4 lutego 2007
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.