POmyje
limeryk
Pewien gość z okolic Tczewa,
kubłem pomyj rząd olewał.
A że miał horyzont ciasny
oblał ciurkiem portret własny.
Teraz będzie cienko śpiewał.
Uważajcie szuje,
Ludwik nie żartuje.
Paweł Knobloch 18.03.2006
autor
Paweł Knobloch
Dodano: 2006-03-18 00:06:41
Ten wiersz przeczytano 463 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.