Pomyłka
Nie potrafie wyznać tego słowami,
jak bardzo zraniłam swoimi żartami,
Czułam za dużo pewności siebie,
bym mogła dostrzec miłości w gniewie.
Zastrzel mnie! Uchroń od mojego uczucia,
Pragnę uczynić siebie w miłosnego trupa,
Odgarnij raz jeszcze me włosy,
bym poczuła czerwone głosy.
Tyle we mnie zostało,
Człowieku tyle tego, że aż mało,
Gdy raz straci się Ciebie,
zrozumie się co tak naprawde...
Wybacz.
autor
MaRuS
Dodano: 2007-12-09 17:39:43
Ten wiersz przeczytano 490 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
tak to już jest że dopiero po stracie czegoś
przekonujemy się ile było warte i jak bliskie naszemu
sercu.ja w tej chwili boję się że moge kogoś stracić i
tak naprawde dopiero w chwilach choroby zaczęłam
doceniac tę osobę.oby nie było za późno... wyrządzone
krzywdy nie zawsze mamy szanse naprawić.ale może u
Ciebie nie jest jeszcze za późno?+
Dokladnie opisana moja sytujacja... Ze strony
poszkodowanej...
Trzymaj sie i szanuj, poki da sie cos uratowac :)