Pomyłka w akcie własności
dedykuję dla Pani Notariusz i jej Pracowników z Opoczna ż y c z ą c pozytywnych relacji Obywatel Urząd
po co wytężać ma umysł władza
naprawiać błędy pracy Urzędu
pracownik prawo ma do pomyłki
za to Szefowie mają sposobów sto
aby naprawić to błędne zło
wolą scedować wszystkie bolączki
na zwykłych ludzi i wśród nich jątrzyć
ponosić koszty naprawy błędu
Samorząd wielce zatwierdza plany
bardzo ogólne
chce się podobać Bogu w Kościołach
za to krzyżuje w zwykłych Go ludziach
bo ile trzeba zapędów czynić
jak błąd zrobiony znowu naprawić
spory z tych względów
w rodzinach się dzieją
jedni współczują
drudzy się śmieją
powołać można komisje w Gminie
co sprawdzi grunty
wprowadzi także
będzie wszak jasno nie wadzić jakże
nadto Urzędy prawo kodeksy
bo to nie warto naprawiać błędy
niegospodarność wielka nam grozi
a że ty nie masz na chleb na życie
zapłacić musisz i to obficie
w ocenie Urzędu pracy i Ludzi
zdania są zawsze pełne różnic
szczególnej krytyce poddaje się prawo
i normy które są twarde
znajdą się jednak otwarte drzwi
porozumienia w przepisach prawa
splot przeróżnych dokumentów
w jeden warkocz zapleciony
specyfika zawodu to ważna
Notariusz
kropka nad i zapadła
nie sprzeciwianie się złu jest przemocą ks. Skrzydlate Słowa
Komentarze (15)
temat ważny, nieustanne potyczki nasze polskiej
biurokracji, prawnych luk...a milcząc wyrażamy zgodę
na złe traktowanie
Ciężko wygrać z organami, jednak próbować warto :-)
Za temat duży PLUS, walcz do końca, nie poddawaj
się, z nimi też można wygrać, bądź uparta. Wykonanie
wiersza niezbyt udane, ale nie dziwię się , po
takich przejściach.
poruszyłaś bardzo ważny, jakże istotny temat... Brawo!
Wiersz pełen żalu do biurokratycznego podejścia w
sprawach ludzkich potrzeb. Z powodu nierytmiczności
bardzo źle się go czyta:( sporo literówek do poprawki.
Nie oceniam i nie krytykuję piszących każdy pisze jak
potrafi i jak chce przekazać to, co ma do powiedzenia
tekstem.
No coz czasem rece opadaja z bezsilnosci i brakuje
odwagi ,zeby sie sprzeciwic wszechmocnej wladzy i
przykre ,ze w tej sytuacji jedyne co mozemy zrobic to
wiersz o tym napisac ,ale mysle ,ze jest to dobra
forma reakcji na bzdurne poczynania wyzszych wladz.
Szkoda jednak ,ze tam do gory to raczej poezja nie
dociera ,bo zeby ja zrozumiec to trzeba jednak umysl
wytezyc a raczej bym tam nikogo o to nie posadzala ,ze
potrafia to zrobic.
Ładny wiersz i bardzo autentyczny. Każdy wers
starannie dopracowany. Ciekawa puenta. Wiersz czyta
się lekko i rytmicznie.
Twoj wiersz demaskuje bolaczki codziennych potyczek z
urzedami i urzednikami. Zostaje tylko zyczyc Ci
powodzemnia.
Bo ile trzeba zapędów czynić,nie warto naprawiać
błędy",cyt,aut.Ciężkie życie a na urzędy skargi
były,są i będą.A zło najlepiej plenić w zarodku.
...coś musiało bardzo zaboleć, że powstał ten wiersz,
bardzo emocjonalny i prawdziwy.
mądry wiersz ..bardzo prawdziwy samo życie...
hmm...życie ....ważne ,ze udało się naprawić błąd
,masz rację nie wolno przymykać oczu na zło ,trzeba
walczyć z niesprawiedliwością
Trochę ciężko mi się czytało z powodu rytmu, ale temat
istotny i wiersz OK.
W pierwszym wersie - wytężać ! Tak to jest z
urzędami,niestety.
Z pewnością nie pierwszy ten Twój przypadek,to się
zdarzało już niejednokrotnie lecz nikt nie miał odwagi
krytykować urzędników za ich opieszałość i
błędy..powodzenia..