Pomyśl***
Wierne posłuszne i niezranione,
przez życie własne nie doświadczone.
Nie lubi grzeszyć, dobrem powija
i swoją walką już nie zabija.
Dziecko, dorosły, dojrzały człowiek,
wiadomo tylko to nie ktokolwiek.
Wielki artysta lub wielki święty,
śmiertelnikowi jest niepojęty.
Kim jest ten człowiek, który mnie kocha,
który pociesza gdy dziecko szlocha?
Kto wie już kogo mam na tej myśli
niech teraz nad swym życiem pomyśli.
Pomyślcie o tym co napisałam, bo to dla wszystkich, bo istnieje ktoś, dzięki któremu żyjemy***
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.