Pomysł na lato
Taki jasny punkt widzenia
powstał nagle w mojej głowie,
rankiem jakby od niechcenia,
jeśli chcecie, to opowiem.
Warto czasem jest odświeżyć
dawne, młodzieńcze marzenia.
Wrócić raz jeszcze do przeżyć
planowanych do spełnienia.
O tęsknocie do miłości
zręcznie wysublimowanej,
z pewną dozą pikanterii
lecz niezmanipulowanej.
autor
molica
Dodano: 2018-06-10 18:05:42
Ten wiersz przeczytano 2017 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (58)
Do miłych wspomnień zawsze warto powracać,
przeżyć jeszcze raz beztroskie dzieciństwo
i do czasów młodzieńczych zauroczeń i zakochań,
pamiętając, że był to najpiękniejszy okres w naszym
życiu
życzę miłego dnia
Moliczko dopisz dalszą część.Aż się prosi, razem ze
mną!!!Pozdrawiam
Warto, zawsze warto odswiezyc mlodziencze marzenia.
Milego weekendu moliczko :)
Jaka fajna, optymistyczna rymowanka.
Wszystkiego dobrego Molisiu.
Pozdrawiam.
Witaj Bożeno.
Dziękuję, za komentarz i refleksję, zawsze jest miło.
widzieć Ciebie, jako wspaniałą, komentatorkę, i
sympatyczną, osobę, dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie i dobranoc, :)
Pozdrawiam Molico i dziękuję ślicznie za
podpowiedź.Spokojnej nocy.
Zawsze warto jest powrócić do tego co pozostawiło w
nas miłe wspomnienia:)
Bardzo ładny wiersz, pełen refleksji.
Pozdrawiam Bożenko:)
Marek
Podoba mi się ten pomysł na lato. Ładnie.
pięknie... warto wracać do marzeń ale jeszcze lepiej
je spełniać ;-)
pozdrawiam
warto, oczywiście, że masz rację :-)
Ja młodzieńcze marzenia mam spełnione, ale dokładam na
bieżąco :)
Pozdrawiam z poparciem dla refleksji, Moliczko :)
Witaj Bożenko:)
I tu ta pikanteria dodaje nam smaczku przy wierszu:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Moli, podoba się wiersz.
Marzenia, pomagają nam żyć, ale nie tylko nimi żyjemy,
należy je spełniać, jest już prawie lato, więc i
dobra okazja.:)
Pozdrawiam Bożeno- Moli.:)
Odpłynąć w dzień *łódką*, gdy trzymałeś mnie w talii,
brzmi nieco smutno, bo wracam myślami, a teraz żywisz
mnie kłótnią; spadek humoru czasem ze łzami, ach
chciałabym usnąć. Chciałabym od nowa wisieć nad
refleksjami, a gdy mi chwila ta przyjdzie - to tego ze
świata już nigdy nie wyjdzie. Bo szczęście te było
ubarwione w latach, niezależnie od wieku w młodości,
jednakże teraz brak mój powraca, minęły lata. Ale czy
smutno mi wciąż, czy gonić nie powinnam za marzeniami?
Chociażby pełzać jak wąż, przecie niezależnie z jaką
prędkość ale by nakarmić ten niedosyt, jeden
horyzont.. Poszerzać wyobraźnię i ciągle smakować
rozkoszy.. Pięknie napisane, dało mi wiele do
myślenia, pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję :)