Pomyśl, nim przytakniesz
Po stawie pływa łabędź,
kaczor go dziobie...
odpływaj! Odpływaj!
Nic tutaj po tobie.
Łabędź lekko machnął skrzydłem,
powietrze zafalowało,
to kaczora wystraszyło – czyżby
znaczył już tak mało?
Jak ma teraz pływać – upokorzony?
Białopióry łabędź patrzy z góry,
kaczor się już kurczy,
starość mu doskwiera,
czas odejść w niesławie?
A! Niech to cholera.
autor
karl
Dodano: 2014-09-02 10:11:37
Ten wiersz przeczytano 1225 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Dobra, metaforyczna refleksja:)
troche polityki tez...Fajny
pomyślałam - przytakuję!
białe łabędzie ,niechaj płyną - niech płyną...
nieżle pomyślałeś i fajnie napisałeś
pozdrawiam
Niech pływają ale po innych stawach,będzie
zgoda.Pozdrawiam:)
Pomyślałam, że będę przytakiwać:))
Dobrej nocy:)
Też mam wrażenie,że polityczne są tutaj akcenty,a ja
nie bardzo politykę lubię,ani aktorów z jej teatru
również...
Jeśli zaś inne jest to odniesienie, to powinno być
dosyć wody dla ptaków różnej urody, a łabędzie to z
pewnością
ptaki piękne,ale na tej scenie to ja nie widzę
łabędzi...
Poza tym bardzo mi się podoba komentarz mixitup,czyli
warto próbować zrozumieć innych.
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za ciekawy wiersz:)
Tak, tak, kaczorek juz zmeczony, niech lepiej
odpocznie:)
Podobnie jak krzemanki i mnie się tu czepia polityka
:)))
a ja sądzę, że wszystkim miejsca wystarczy, w oceanie,
morzach i rzekach wody starcza, a jeziora i stawy do
tego, niech sobie ptaszyska pływają
może kaczorek niech odpocznie już na emeryturze, a
łabędź piękne skrzydła rozwija dalej... :)
/A niech to cholera!/ i w tytule przed /nim/ dałabym
przecinek;)
Doszukałam się tu aktorów ze sceny politycznej:))
Miłego dnia.
Ciekawa refleksja. Łabędź wcześniej czy później wróci
i kaczorek może mieć się z pyszna.
Hm, trafne spostrzeżenie, karlu, tylko gdzie ten
łabędź?! Coraz mniej ich, tylko sami przebierańcy, co
się w jego piórka stroją:)))
A! Niech, takie życie. Pozdrawiam karl
Powłoka kaczora może skrywać łabędzie serce.
Pozdrawiam :)