PONAD
Nie ścigam się z wiatrem
Bo przegra
Zawiśnie na drutach zmęczony gonitwą
Lub sprawię, że fale schwytane w
kałużach
Dobiegną do skraju chodnika i znikną.
Nie spadam z kroplami
Za wolne.
Rozbiją się w drzewach nim dotrą do
ziemi
Pozbieram je w dłoniach niech kwitną na
oknie
Zmrożone oddechem zbyt późnej jesieni.
* * *
Już umiem bez laski odszukać Twe myśli
Gdy zechcę, zabiorę Ci spokój i skruszę
Nie zdejmę opaski z mych oczu
Nie muszę.
Nazajutrz'2006
Komentarze (1)
"Już umiem bez laski odszukać Twe myśli
Gdy zechcę, zabiorę Ci spokój i skruszę
Nie zdejmę opaski z mych oczu
Nie muszę." - piękne słowa....Anno :)
Jedyne to...że strach się bać - takiej przepowiedni,
deklaracji ;)